Miasteczko położone jest na Orihuela Costa, jest to wymarzone miejsce na wakacje dla osób lubiących ekskluzywny wypoczynek i golfa. Całą okolice otaczają tereny zielone głównie sosny i pola golfowe, a także śliczne plaże, takie jak Punta Prima, La Zenia, Mil Palmeras i na północy Cabo Roig. Na turystów czekają tutaj trzy plaże Barranco Rubio, Playa La Glea i La playa de Aguamarina, usypane z drobnego białego piasku, razem 2500 metrów wybrzeża.
Ta plaża, zwana także plażą Barranco Rubio, jest bardzo szeroką i długą plażą. Znajduje się zaraz za klubem jachtowym, w jego południowej części, ma ponad 675 metrów długości i prawie 60 metrów szerokości. Idąc brzegiem dalej na południe możemy dotrzeć do następnej plaży, Mil Palmeras, graniczącej z małym klifem, który sięga do morza. Większość plaży w rejonie Cabo Roig ma parkingi, niestety Campoamor nie ma parkingu dlatego turyści z innych sąsiednich obszarów zazwyczaj wybierają, np. Cabo Roig, La Zenia, Punta Prima, la Glea lub Playa Flamenca.
Nieco dalej od Playa Campoamor, po północnejj stronie portu, znajduje się Playa La Glea. Plaża jest przestronna i ma duży parking, ciągnący się od drogi do wiaduktu, który swoim kształtem i wykończeniem idealnie wkomponował się w otoczenie. Dostępność sprawia że, plaża jest zazwyczaj pełna, nie odbiera jej to jednak uroku.Wzdłuż brzegu, na północ, od plaży Campoamor, poprzez la Glea aż do zatoczek Aguamarina i dalej do Cabo Roig ciągnie się przepiękny deptak. Z promenady można podziwiać plaże i żaglówki przecinające tafle wody, często zakończony klifem ciąg spacerowy zabezpieczają tylko niskie barierki. Część chodnika wyłączona jest dla rowerów, na szczęście nie przeszkadza to jednośladom, ponieważ w Campoamor mamy sporo tras rowerowych. Plaża La Glea ma 70 metrów szerokości i ponad 500 metrów długości. Głębokość wzrasta stopniowo, więc śmiało możemy wybrać się na plaże z dziećmi.
Składa się z wielu zatoczek, które na północ kończą się prawie w Cabo Roig. Skały i zatoczki są idealnym miejscem do nurkowania i snorkowania przez większość roku.
Na miejscu warto zobaczyć Marinę i klub jachtowy Campoamor. To piękne i ciche miejsce graniczy od północy z plażą La Glea, od południa z plażą Barranco Rubio.
Miguela Caballero razem z Tárragi Escribano założyli klub żeglarski na początku lat 70, w celu stworzenia miejsca dla miłośników morza i żeglarstwa w tym pięknym miejscu i przekazywaniu miłości do świata morskiego wszystkim, którzy jeszcze jej nie znają. Z duchem tej myśli klub rozwija się do dzisiejszego dnia, a z restauracji Los Angeles znajdującej się w budynku można podziwiać panorame masztów stojących w porcie jachtów.
Dehesa de Campoamor to dzielnica, dla której charakterystyczne są wolnostojące wille położone w niewielkiej odległości od plaży. Większość willi posiada prywatne baseny i oferuje także za wysokimi żywopłotami bardzo dużą przestrzeń, często w cieniu palm i kaktusów.
Wille rodem z bajki w Campoamor mają też odpowiednio wysokie ceny. Za 300m2, składających sie na kilka łazienek i sypialni z dużym ogrodem, często trzeba tutaj zapłacić koło miliona euro. Przykładowe oferty:
Dla zainteresowanych mniej kosztownymi ofertami, a także dla osób, które chciałyby znaleźć inne oferty w tak wysokim standardzie Dehesa de Campoamor oferuje dziesiątki ciekawych propozycji.
